Jak być rodzicem dorosłych dzieci?

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email

W rodzicielstwie najtrudniejsze jest pierwsze 40 lat.

                                                                       (Autor nieznany)

Jak być rodzicem? Jak wychowywać? Jak reagować i rozmawiać z dzieckiem? Co robić aby dobrze się rozwijało? Szukaliście kiedyś odpowiedzi na te pytania? Jako mama zadaję je sobie nieustannie od momentu, gdy wiedziałam, że jestem w ciąży.  Jak być rodzicem dorosłych dzieci? Zastanawialiście się kiedyś nad tym? Nie ma na to jednej recepty, ale jest kilka wskazówek, które warto przeanalizować.

Krótko o roli rodziców

Rola rodziców jest inna w zależności od etapu życia naszych pociech. Na początku mamy być opiekunami i dawać poczucie bezpieczeństwa. Uczyć miłości. Dla przedszkolaka stajemy się partnerami w poznawaniu świata. Musimy też stać się strażnikami, którzy pilnują przestrzegania pewnych zasad i reguł.  W wieku szkolnym niewiele się zmienia, chociaż dla dziecka nie jesteśmy już najważniejsi. Grupa rówieśnicza staje się punktem odniesienia dla dziecka. W wieku dojrzewania…jak to mówi stare porzekadło „małe dzieci mały kłopot, duże dzieci duży kłopot”. Nastolatek chce być coraz bardziej niezależny. Nie musimy już pomagać dzieckuw  podstawowych czynnościach. Nasza rola staje się dużo poważniejsza – to budowanie partnerstwa.

Widzicie tu pewne ogólne postawy rodzicielskie, które będą ważne na każdym etapie rozwoju dziecka? Akceptacja, współdziałanie, rozumna swoboda, uznanie praw. Te postawy są też adekwatne do relacji rodzic- dorosłe dziecko. No może poza rozumną swobodą, bo nad tym tracimy w pewnym momencie kontrolę 😉

Czego oczekują dorosłe dzieci?

Chociaż nasze dzieci będą nimi dla nas zawsze, to jednak warto chwilę pochylić się nad tym jakimi dziećmi są te dorosłe dzieci?  Są trudniejszym wyzwaniem niż przedszkolak, czy nastolatek.                      Z jednego powodu – są dorosłe. I to my powinniśmy to swoje rodzicielstwo przewartościować, przebudować i otworzyć się na PARTNERSTWO w relacji z naszym dzieckiem. Dorosły buduje siebie i swoją wartość poprzez pryzmat rodziny, którą stworzył, partnera, z którym dzieli życie. Dojrzały rodzic zaoferuje AKCEPTACJĘ (wyborów, decyzji, czy partnera) i WSPARCIE(na co dzień i w sytuacjach kryzysowych). To zdecydowanie wzmocni dorosłe dziecko w budowaniu swojej niezależności i wartości jako człowieka.

Nie róbcie nic na siłę. Akceptacja wszystkiego, wymuszone partnerstwo czy nadmierne wsparcie może odnieść odwrotny skutek. Nie chodzi o ciągłe poklepywanie swojego syna czy córki po ramieniu. Nie chodzi też o krytykowanie wszystkiego „bo ja wiem lepiej”, „bo ja już to przeżyłam”. Jak we wszystkim trzeba znaleźć złoty środek. Najlepsze co można usłyszeć od rodzica będąc dorosłym to: Cokolwiek się stanie, cokolwiek zrobisz – my zawsze będziemy po Twojej stronie i możesz na nas liczyć.

P.S. Pamiętajcie, że nad tym jakie będą relacje z naszym dorosłym dzieckiem pracujemy już od dnia narodzin (niektórzy psychologowie twierdzą, że nawet już od okresu prenatalnego). Błędów nie da się uniknąć, ale warto próbować lub naprawić,  gdy z naszym dorosłym dzieckiem relacja nie układa się dobrze.

To nie koniec! Czytaj dalej:

Koszyk
Scroll to Top
Skip to content